Sam początek dnia nie nastawia mnie pozytywnie bo pociąg którym mam jechać do Wisły jest znacznie opóźniony i finalnie jadę następnym. Godzinne opóźnienie, nic na to nie poradzę. 2 godziny w pociągu, wierzcie mi że się nie nudziłem :D.
Wysiadka w Wiśle Uzdrowiku. Jestem przygotowany na niezłe mrozy bo jeszcze dzień wcześniej w prognozie była mowa o -18 stopniach. Na szczęście zostałem miło zaskoczony bo temperatura na pewno jest o wiele wyższa. Od razu pozbywam się zbędnej warstwy odzieży.
Spotykam Przemka i Magdę. Razem ruszamy niebieskim szlakiem. Soszów Wielki, Mały, Przełęcz Beskidek i wracamy z powrotem do Wisły. Warunki na szlaku są całkiem dobre, widoki przepiękne. Niestety widoczność troszkę szwankuje, na horyzoncie pojawia się lekka mgiełka i przejrzystość powietrza nie jest zbyt dobra. Podczas wycieczki pokonaliśmy dystans około 15 kilometrów. Niżej zamieszczam kilka fotek żebyście mogli zobaczyć jak piękne są góry zimą.
Przebieg i profil trasy:
Nokia Sports Tracker Beta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz